Małgorzata Marenin zrezygnowała z koordynowania działań Wiosny Roberta Biedronia na terenie naszego regionu. Tym samym ugrupowanie to znika z mapy województwa. Co prawda partia ma w Świętokrzyskiem wielu sympatyków, lecz nie składali oni deklaracji. Marenin ma nowy pomysł na siebie.
Jak poinformowała Małgorzata Marenin zapadła decyzja o założeniu stowarzyszenia, które pod własnym szyldem będzie angażowało się w politykę. Przejdą do niego inni ludzie skupieni wcześniej wokół Wiosny. Na razie nie wiadomo, jaką nazwę przyjmie to stowarzyszenie. - Uważam, że należy dojrzeć do pewnych rozwiązań, które będą dobre nie tylko dla jednostek ale dla wszystkich Polek i Polaków. Przed nami chyba najważniejsze do tej pory wybory do parlamentu. Powinniśmy się jak najszerzej łączyć, zwłaszcza jeśli chodzi o środowiska lewicowe. Warto rozpocząć od współpracy, tak jak my zaczynamy lokalnie współpracować z tutejszymi strukturami Sojuszu Lewicy Demokratycznej – powiedziała Małgorzata Marenin. Nie ukrywała, że taki ruch podyktowany jest chęcią zdobycia na tyle dużej liczby głosów, co pozwoliłoby odebrać samodzielną władzę Prawu i Sprawiedliwości.
Małgorzata Marenin przyznała także, że wpływ na decyzję o odejściu z Wiosny miała również wpływ zmiana decyzji Roberta Biedronia, który w kampanii zapowiedział, że złoży mandat europosła. Taki ruch oceniła jako „mało etyczny”. Jej zdaniem wyborcy Wiosny są rozczarowani obecną strategią ugrupowania.
Andrzej Szejna, szef świętokrzyskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej zapowiedział, że Małgorzata Marenin bez wątpienia wystartuje w wyborach do parlamentu.
S.D.18.06.2019
