Kieleckie SLD na ratunek Koronie ?

Kolejny zwrot akcji w serialu pod tytułem "Ratujmy Koronę". Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwołali konferencję prasową na której przekazali swoje pomysły ratowania klubu.

Z pomysłem sprzedaży 51 procent akcji kieleckim przedsiębiorcom wyszedł wiceprzewodniczący Rady Miasta Krzysztof Adamczyk. Koncepcja ta była prezentowana przez radnego także w trakcie trwania kampanii wyborczej na urząd prezydenta miasta Kielc. Według słów radnego Adamczyka grupa kieleckich przedsiębiorców byłaby w stanie utrzymać Koronę Kielce. Miasto jednak pozostałoby współwłaścicielem i musiałoby dotować klub w wysokości około czterech milionów złotych rocznie.

Kamil Suchański, który wszedł do rady nadzorczej spółki jest zwolennikiem przekazania Koronie kolejnej transzy pomocy. Działacz SLD na ostatniej sesji rady miasta przedstawił cztery warianty dalszego działania w sprawie klubu. Nowy członek rady nadzorczej bardzo szybko znalazł wspólny język z prezesem Korony Markiem Paprockim. Jeden z zasłużonych działaczy partii w regionie powiedział nam nieoficjalnie, że nie wszystkim kolegom partyjnym podobają się działania Kamila Suchańskiego w radzie nadzorczej Korony.

Niektórzy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie są zwolennikami przekazywania kolejnej publicznej dotacji dla klubu. Stanowisko takie do tej pory prezentował radny Marcin Chłodnicki, czym zaskarbił sobie ogromną sympatię przeciwników dotowania klubu z miejskiej kasy. Radny słusznie zauważył na ostatniej sesji, że przygotowywana jest podwyżka opłat za żłobki ale pieniądze dla Korony na pewno by się znalazły w budżecie.

Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej chcą zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta dotyczącej dalszego finansowania Korony. Jak podkreślają potrzebna jest debata wszystkich środowisk zaangażowanych w sprawę. Niestety wygląda na to, że dalszym dialogiem nie jest zainteresowany włodarz miasta występujący w roli właściciela. Prezydent Lubawski nie był obecny na ostatniej sesji co przyczyniło się w głównej mierze do odrzucenia wniosku o włączenie poprawki dotyczącej Korony do obrad. Już po sesji prezydent udzielił wypowiedzi dla jednej z lokalnych gazet w której stwierdził, że jego rola już się zakończyła.

Całym zamieszaniem są zmęczeni już kibice Korony, którzy nawet nie przychodzą na ważne dla klubu głosowania. Na forach internetowych oraz portalu społecznościowym Facebook pełno negatywnych opinii pod adresem obecnego zarządu jak i prezydenta miasta.

Jak powiedział nam nieoficjalnie jeden z radnych najwyższy czas skończyć z robieniem z radnych i mieszkańców miasta idiotów. Po co wymyślać ciągle te historyjki o inwestorach. Lepiej powiedzieć wprost, że klub się nie utrzyma bez dotacji miasta. Trzeba się wspólnie zastanowić czy wspierać zawodowy sport z publicznych pieniędzy czy też nie.

Z tej perspektywy propozycja radnego Adamczyka jest naprawdę sensowna. Prezesowi Servaasowi udało się zbudować wokół szczypiornistów "Klub 100". Czemu nie zrealizować podobnej koncepcji wokół Korony?

Z niecierpliwością czekamy na kolejny zwrot akcji w nudnym już momentami serialu "Ratujmy Koronę Kielce".