Kiedy w całej Polsce miasta solidarnie wprowadzają zakaz wynajmowania terenów miejskich cyrkom ze zwierzętami, Kielce wciąż znajdują się w niechlubnym gronie miast, w których prawa zwierząt nie są przestrzegane.
Już w najbliższą niedzielę w Kielcach wystąpi cyrk z 25-letnimi tradycjami. Cyrk, w którym pokazywana jest tresura zwierząt, m.in. dromaderów, zebr czy lam.
- Żałuję, że w Kielcach wciąż nie ma refleksji na temat przeciwstawiania się okrucieństwu wobec zwierząt. Wiele samorządów już podejmuje stanowcze działania, żeby cyrk z udziałem zwierząt nie znajdował swojego miejsca w przestrzeni miejskiej. To przecież powinien być wyraz naszego człowieczeństwa i fundamentalnej empatii - mówi Agata Wojda radna miasta Kielce.
Przypomnijmy: w kwietniu 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi cyrków na zakazy wynajmowania terenów cyrkom ze zwierzętami. Oznacza to, że miasta mogą zakazywać wynajmowania swoich terenów cyrkom ze zwierzętami. Sprawy dotyczyły zakazów występowania cyrków w Słupsku i w Suwałkach.
Zakaz ten wprowadziły największe miasta w Polsce, m.in. Słupsk, Kołobrzeg, Śrem, Wrocław, Łódź, Poznań oraz Warszawa. W województwie świętokrzyskim przedstawienia cyrkowe z udziałem zwierząt nie są organizowane w Sandomierzu.
Marta Herbergier 05.05.2017
