Kielczanin okradał drogerię

Funkcjonariusze z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy zatrzymali w środę 35-letniego mieszkańca miasta. Policjanci ustalili, że wielokrotnie wcześniej notowany mężczyzna ma „na sumieniu” 7 kradzieży kosmetyków w jednej z drogerii w centrum miasta. Łącznie łupem rabusia padły kosmetyki warte ponad 2 tys. złotych. Za kradzież zatrzymanemu grozi 5 lat więzienia.

Kielczanin okradał drogerię


Od jakiegoś czasu policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu otrzymywali sygnały o wielu kradzieżach w jednej z drogerii w centrum miasta. Kryminalni pracujący w tej sprawie, szczegółowo przeanalizowali wszystkie materiały, włącznie z nagraniami monitoringu. Mundurowi prowadzący czynności zauważyli, że od połowy sierpnia do minionego poniedziałku sklep regularnie odwiedzał doskonale im znany 35-latek. Stróże prawa byli przekonani, że kielczanin nie zaprzestał popełniania przestępstw i postanowili dokładnie się temu przyjrzeć. W trakcie szczegółowej analizy śledczy ustalili, że podejrzewany we wspomnianym czasie 7-krotnie okradał drogerię z różnego rodzaju kosmetyków. Łącznie łupem 35-latka padły artykuły warte 2 018 złotych. Kryminalni z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu złożyli wizytę kielczaninowi w środowe przedpołudnie. Mężczyzna został zatrzymany.

35-latek ponownie zatem trafi na salę sądową, gdzie tym razem będzie wyjaśniał opisywane kradzieże. Polskie prawo przewidziało dla niego karę do 5 lat pozbawienia wolności.

BP KWP Kielce

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------