Kielczanie pod czujnym okiem kamer

Fundacja Panoptykon zajmującą się prawami człowieka w kontekście nowych technologii zapytała w trybie dostępu do informacji publicznej urząd miasta w Kielcach o liczbę kamer wykorzystywanych do monitoringu przez miejskie instytucje publiczne. Z uzyskanych danych wynika, że łącznie jesteśmy obserwowani przez blisko 6000 kamer.

W ramach miejskiego systemu monitoringu mieszkańców miasta stale obserwuje 105 kamer. To jednak dopiero początek. Według danych jakie Fundacja Panoptykon uzyskała od ratusza w kieleckich szkołach znajduje się 667 kamer a w przedszkolach i żłobkach aż 3471 sztuk. Czujną obserwacją kamer jesteśmy także objęci w autobusach, gdzie znajduje się łącznie 1400 sztuk tego typu urządzeń. Monitoringiem objęte są także miejskie instytucje kultury oraz Wzgórze Zamkowe, gdzie zamontowanych jest w sumie 119 kamer wizyjnych.

Miejskie kamery strzegą także bezpieczeństwa kibiców sportowych na Hali Legionów oraz Kolporter Arenie. Monitoring na stadionie wyposażony jest dodatkowo w specjalny system inteligentnego wykrywania zagrożeń DIVA.

Kamery obserwują nas nieprzerwanie niemal w każdym miejscu. Fundacji Panoptykon udało się uzyskać dane dotyczące miejskiego monitoringu. Ile jest kamer zamontowanych w sklepach, galeriach, klubach rozrywkowych, lokalach gastronomicznych czy firmach nie sposób się doliczyć.

Fundacja Panoptykon jest organizacją pozarządową. Od września 2014 r. prowadzi projekt badawczo-rzeczniczy „Państwo a biznes nadzoru. Monitoring instytucji publicznych”, finansowanego z funduszy EOG. W ramach projektu zbierano informacje o praktykach wykorzystywania różnych narzędzi nadzoru (urządzeń i programów służących zbieraniu i analizowaniu informacji o ludziach i ich zachowaniach na potrzeby zapewniania porządku publicznego i bezpieczeństwa, wykrywania nadużyć i zarządzania) przez instytucje publiczne, w tym władze samorządowe z 48 miast. Wśród badanych miast znalazły się, oczywiście, również Kielce.