Nie trwają żadne rozmowy pomiędzy kieleckim magistratem a władzami Telewizji Polskiej mające na celu organizację w Amfiteatrze na Kadzielni opolskiego festiwalu.
Przypomnijmy, że w związku z masowymi rezygnacjami artystów władze Opola postanowiły zerwać umowę z Telewizją Polską dotyczącą organizacji 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Tuż po tym fakcie poseł Dominik Tarczyński na swoim koncie na Twitterze zamieścił wpis sugerujący, że festiwal odbędzie się w Kielcach. I ruszyła lawina medialnych spekulacji jak zwykle w takich przypadkach nie mająca pokrycia w rzeczywistych faktach.
Atmosferę podgrzała wypowiedź prezesa TVP Jacka Kurskiego o tym, że festiwal odbędzie się poza Opolem. Jak poinformował Artur Sobolewski nowy dyrektor Wydziału Kultury, Sportu i Promocji Miasta w tej sprawie odbyła się tylko jedna krótka sondażowa rozmowa telefoniczna. - Telewizja rozważa możliwe lokalizacje dla wydarzenia festiwalowego. My jesteśmy jednym z miast, gdzie takie wydarzenie mogłoby się odbyć. Żadnych oficjalnych zapytań nie było. Odbyła się tylko bardzo wstępna rozmowa sondażowa w trakcie której władze Kielc potwierdziły, że miasto jest gotowe być gospodarzem takiego wydarzenia. - informuje Artur Sobolewski. Jednocześnie dyrektor zaprzeczył jakoby trwały jakiekolwiek negocjacje w sprawie festiwalu.
Przypomnijmy, że w Kielcach organizowany był transmitowany na cały kraj Sabat Czarownic. W zeszłym roku w amfiteatrze na Kadzielni odbyło się w gwiazdorskiej międzynarodowej obsadzie Pożegnanie Lata z Radiem RMF FM. Miasto Kielce jest w stanie sprostać wszystkim oczekiwaniom stawianym przy organizacji tego typu imprez. Inną sprawą jest aspekt polityczny towarzyszący tej sprawie od początku.