Kielce leją na patriotyzm?

W zeszły weekend odbyły się uroczystości związane z otwarciem kompleksu ”Wzgórze Zamkowe”. W jego skład wchodzą: Design Centrum Kielce oraz Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej. Miałam ogromną przyjemność zwiedzić oba te miejsca w dniu wczorajszym, zwłaszcza Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej zrobił na mnie ogromne wrażanie. Przede wszystkim dlatego, że jestem patriotką i myślę.

Kielce leją na patriotyzm?

Niestety mam przez to spore problemy, ponieważ ostatnimi czasy patriotyzm jest pase. Z myśleniem nie jest jeszcze tak źle, pod warunkiem, że myśli się zgodnie z tym co większość uzna za słuszne, gorzej jak nie…

Podniosłe uroczystości związane z otwarciem Wzgórza Zamkowego – miło połechtały mój patriotyzm, także ten lokalny – bo oto Kielce, moje ukochane miasto z którego lubię być dumna, wyraźnie promują wartości wyższe.

Na głównej stronie OMPiO czytamy: ”Misją Ośrodka jest kształtowanie i upowszechnianie postaw patriotycznych i obywatelskich oraz budzenie poczucia dumy z dokonań przeszłych pokoleń, dorobku cywilizacyjnego, gospodarczego i naukowego mieszkańców miasta i regionu.” Pięknie. Ale to było wczoraj. Dzisiaj przyszedł czas wrócić na ziemie. To teraz będzie historycznie, patriotycznie i obywatelsko.

W kieleckim parku, 100 metrów od Ośrodka Myśli Patriotycznej natrafiłam na zaskakujący widok. Na Skwerku im. Jana Bularskiego – pułkownika Wojska Polskiego, żołnierza Armii Krajowej – obok tablicy informującej o jego rozstrzelaniu przez hitlerowców stoi pięć dorodnych kibli. Sraczy. Wychodków. Pięć sztuk toitoi przygotowanych na Święto Kielc, które będzie miało miejsce podczas najbliższego weekendu. Zbaraniałam. A oto dlaczego.

Jan Bularski był lokalnym bohaterem narodowym. Całe jego życie wypełniała walka o niepodległość państwa polskiego. Zajmował się podczas okupacji kolportażem nielegalnej prasy, pomagał ukrywającym się i ich rodzinom, nadzorował prace służby zdrowia.

W 1943 roku Niemcy aresztowali go wraz z żoną i córką. Po 10 dniach pobytu w kieleckim więzieniu – 24 października 1943 roku Jan Bularski wraz z innymi 9-cioma osobami został rozstrzelany na Słowiku pod Kielcami.

Po wyzwoleniu – w 1945 roku mieszkańcy Kielc domagali się nazwania jego imieniem jednej z ulic (Gazeta Kielecka nr 6 z dnia 9 lutego 1945 roku). Powstał skwer im. Jana Bularskiego i tablica pamiątkowa w miejscu gdzie mieszkał Pułkownik Bularski. Znajduje się ona na murze Muzeum Narodowego od strony ulicy Kapitulnej. Ale to było kiedyś.

Pięknych czasów doczekał się pułkownik Jan Bularski!! Wspaniale upamiętnia się jego bohaterstwo! Jak nie wstyd ludziom decyzyjnym w tej sprawie postępować tak haniebnie i bezmyślnie? Kto wpadł na pomysł, że najlepszym miejscem na ustawienie sraczy, kibli, wychodków jest skwerek imienia człowieka który oddał życie za wolność naszego kraju, który był więziony parędziesiąt metrów dalej w więzieniu na Wzgórzu Zamkowym?

Nieważne ile instytucji w rodzaju Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej powstanie - Kielce leją na patriotyzm! Dosłownie.

Paula Dulnik 25.06.2012r
nietenprzedzial.pl

Odpowiedzi

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------