Koalicja Europejska w okręgu małopolsko-świętokrzyskim rozpoczęła zbiórkę podpisów poparcia listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Działalność rozpoczął również świętokrzyski sztab KE, którym pokieruje Michał Piasecki. W jego skład wejdzie również Wiktor Pytlak (PO), Edyta Parandyk (SLD), Krzysztof Marwicki (PSL) i Marek Kowalski (.N).
Podpisy na kieleckim deptaku zbierali między innymi kandydaci Koalicji Europejskiej z naszego okręgu Adam Cyrański i Andrzej Szejna. - Ta koalicja powstała, jako pewien głos sprzeciwu wobec tego, co obecnie dzieje się w Polsce – mówił Andrzej Szejna, kandydat KE z okręgu małopolsko-świętokrzyskiego. - Jesteśmy różnobarwną koalicją i ta różnorodność jest piękna. Wszystkie kolory, które reprezentujemy, czerwony, niebieski, żółty, zielony, myślę, że Polakom bardziej się podobają niż kolor czarny, który reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Chcemy, aby ta różnorodność została wykorzystana dla Polski – mówił Andrzej Szejna. Dodawał, że skupi się prawach pracowniczych i płacy minimalnej. - Chcę, by wynosiła ona nie mniej niż 60 procent średniej krajowej – mówił.
- Oczekiwałbym, żeby Unia Europejska, której budżet będzie w tym momencie ograniczany, przeznaczyła maksymalną ilość środków na nasz region. To dlatego, że stoimy historyczną decyzją, która pozwoli nam się rozwijać lub nie. Wydaje mi się, że lista KE jest listą profesjonalistów, ekspertów, ludzi doświadczonych, a nie populistów, z czym mamy do czynienia na innych listach – mówił Adam Cyrański.
