Niemal 240 milionów złotych – tyle w sumie pieniędzy w tym roku rząd przeznaczył dla województwa świętokrzyskiego w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Z tych środków mogą korzystać gminy i powiaty, z wyłączeniem miast wojewódzkich. Kieleccy radni apelują do rządu, by stolica regionu została jednak włączona do programu. Przyjęli w tej sprawie rezolucję.
„Rozwój infrastruktury drogowej jest jednym z kluczowych elementów polityki każdego samorządu. Środki na remonty i budowę dróg stanowią jeden z priorytetów, który w wymierny sposób poprawia jakość życia mieszkańców. W Kielcach, mimo intensywnych nakładów w tym obszarze, wiele dróg wymaga pilnego remontu, a około 80 km stanowią wciąż drogi gruntowe. Inwestycje w drogi mają na celu budowanie funkcjonalnej siatki połączeń, poprawę bezpieczeństwa oraz tworzenie infrastruktury w sposób planowany i kompleksowy, z uwzględnieniem potrzeb kierowców, pieszych i rowerzystów.” - czytamy w przyjętej rezolucji.
Zaznaczono także, że w ubiegłych latach w Kielcach przeprowadzono kilkanaście ważnych inwestycji drogowych z wykorzystaniem dotacji unijnych i rządowych. To pokazuje jak istotne są środki zewnętrzne rozwijaniu lokalnej infrastruktury.
Rezolucję w sprawie włączenia Kielc do Funduszu Dróg Samorządowych poparli wszyscy miejscy radni. - Rezolucja trafi do najważniejszych adresatów, czyli do premiera i ministra infrastruktury, ale także do świętokrzyskich parlamentarzystów. Prosimy o lobbowanie za Kielcami. Myślę, że dodatkowym argumentem dla parlamentarzystów będzie też to, że samorząd kielecki solidarnie i ponad podziałami zabiega o to, by miasto mogło z tych środków korzystać – komentuje radna Agata Wojda. - Jak wiemy, Kielce zmaga się z problemem infrastruktury. Nie chcemy, by nasze miasto było wykluczone. Mamy nadzieję, że uda nam się przekonać władze centralne, by jednak rozpatrzyli tę rezolucję – mówi radny Dariusz Kisiel.
Przypomnijmy, że warunki Funduszu Dróg Samorządowych są korzystne. Gminy i powiaty na inwestycje drogowe mogą starać się o dofinansowanie w wysokości 80 procent wartości prac, a maksymalna dotacja może wynieść nawet 30 milionów złotych.
