Do groźnego wypadku doszło po godzinie 18 na Alei Solidarności. Zderzyły się tam trzy auta a cztery osoby trafiły do szpitala, w tym 11 miesięczne dziecko. Droga była całkowicie zablokowana. Utrudnienia trwały blisko dwie godziny.
- Zaczęło się od tego, że biorący udział w wypadku osobowy Rover się zepsuł. Kierująca tym Roverem stanęła na prawym pasie. Widząc to kierowca Audi stanął przed jej autem aby udzielić pomocy. Z Rovera wysiadł pasażer i zaczął przypinać linkę holowniczą. W tym momencie bmw, którym kieruje 47-latek uderza w tył Rovera a ten w Audi. Do szpitala trafił pasażer przypinający linkę, kierująca Roverem, dziecko podróżujące w Roverze jak również pasażerka Audi. Kierowca bmw był trzeźwy. - informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
↓ ↓ ↓ KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: Wypadek na Alei Solidarności 30.12.2017 ↓ ↓