Kapitan daje zwycięstwo!

Długo wyczekiwany sukces Korony Kielce w 30 kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Jedyna bramkę na Kolporter Arenie zdobywa Maciek Korzym ostatecznie pozbawiając Cracovię gry w grupie mistrzowskiej.

 Korona pokonała Podbeskidzie

Cenne trzy punkty zostają w Kielcach, pomimo silnego nacisku gości Złocisto-Krwistym udało się utrzymać prowadzenie do ostatniego gwizdka. Pierwsza połowa upłynęła bez lepszych sytuacji chociaż to gospodarze wypracowali ich więcej. Obie drużyny zeszły do szatni bez swoich bramek. Bohaterem spotkania został Maciek Korzym, który po dośrodkowaniu Sylwestrzaka w 69 minucie spotkania wpakował futbolówkę do siatki. Nie obyło się bez kłopotów, w ostatnich minutach Vanja Marković dopuścił się faulu na miarę czerwonej karki. Ostatecznie Żółto-Czerwoni pokonali Cracovię 1:0.

Jose Rojo Martin: - Jest taka hiszpańska piosenka „Jak to przeżyć?”. Dziś mieliśmy taką sytuację. Gdy Cracovia utrzymywała się przy piłce, to się męczyliśmy. Gdy udało nam się im ją odebrać, to byliśmy już zmęczeni. Tak było w kółko. Próbowaliśmy robić pressing, dlatego musieliśmy dużo biegać. Raz nam wychodziło to lepiej, raz gorzej. Na szczęście dziś udało nam się to, co nie potrafiliśmy wcześniej. Chciałbym także pogratulować trenerowi gości i piłkarzom Cracovii. Uważam, że wygraliśmy dziś z najlepiej grającą piłką drużyną w lidze. Mają do tego dobrych piłkarzy. Gratuluję również swoim zawodnikom. Bardzo się męczyli. Teraz czeka nas siedem finałów. Ciężkich i emocjonujących finałów. Ci, co są teraz na dole są z tego zadowoleni. My z Cracovią nie.

Wojciech Stawowy: - Gratuluję Koronie dzisiejszego zwycięstwa. Byli oni bardzo zdeterminowani po ostatniej porażce. My również chcieliśmy wygrać, ponieważ walczyliśmy o miejsce w czołowej ósemce. Gdy teraz znamy wyniki pozostałych spotkań jest nam przykro, że nie zdołaliśmy tego osiągnąć. W pierwszej połowie graliśmy bardzo wolno i schematycznie. W drugiej było już lepiej, trochę się kotłowało w polu karnym Korony. Na pewno w tym meczu zabrakło nam dynamiki, aby wygrać. Musimy się z tym pogodzić i z takim wynikiem. Mamy teraz do rozegrania siedem meczów i na pewno będzie w nich walka na całego. Chcemy wywalczyć najwyższe możliwe miejsce, czyli dziewiąte. Przepraszam również kibiców i zapewniam ich, że zrobimy wszystko, aby było teraz lepiej. Zamierzamy dalej wypełnić swój podstawowy cel, jakim jest utrzymanie, a gdy to osiągniemy to zaczniemy myśleć o kolejnym sezonie.

Bramki: Korzym (69')
Korona: Małkowski - Golański, Malarczyk, Dejmek, Sylwestrzak - Janota, Marković, Petrov (63' Kiełb), Sobolewski (74' Gołębiewski) - Korzym (80' Stano), Khizhnichenko
Cracovia: Pilarz - Nykiel (26' Boljević), Żytko, Dąbrowski, Marciniak - Danielewicz (71' Bernhardt), Szeliga, Straus - Ntibazonkiza, Papadopoulos, Steblecki (46' Steblecki)
Żółte kartki: Szeliga, Papadopoulos
Czerwona kartka: Marković (90' - faul)

Patrycja Piwowarczyk 12.04.2014
fot. Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl

Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych komentarzy. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą z tego tytułu ponieść odpowiedzialność cywilną lub karną. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy wulgarnych, zawierających linki lub nieodnoszących się do treści merytorycznej itp.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------