W meczu czwartej kolejki PlusLigi Effector Kielce przegrał u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn - Koźle 0:3 (14:25,22:25,17:25). Od początku sezonu podopiecznym Dariusza Daszkiewicza nie udało się zdobyć ani jednego punktu w rozgrywkach, co sprawia, że zespół zajmuje ostatnie – 14 miejsce – w tabeli.
Spotkanie rozegrano w Hali Legionów. Pierwszy set rozpoczął się dobrze dla gospodarzy, którzy dotrzymywali „kroku” szóstej drużynie ubiegłego sezonu. Jednak wyrównana walka trwała do stanu 7:7. Kielczanie popełniali proste błędy i nie potrafili zablokować ataku przyjezdnych, łatwo oddając partię 14:25.
W drugiej odsłonie siatkarze Effectora walczyli do końca, mozolnie zdobywając punkty, ale to pozwoliło tylko na zniwelowanie różnicy, ponieważ ostatecznie przegrali 22:25. Początek trzeciej partii dawał nadzieję na to, że podopiecznym Daszkiewicza wreszcie się uda urwać seta gościom. Niestety w końcówce ZAKSA znów „odjechała” Effectorowi tym samym wygrywając cały mecz 3:0.
Kielczanie są jedyną drużyną, która do tej pory nie zdobyła ani jednego punktu w nowym sezonie PlusLigi. Po zwycięstwie nad Effectorem ZAKSA z dorobkiem 11 punktów otwiera tabelę.
Effector: Jungiewicz, Wierzbowski, Kędzierski, Takvam, Buchowski, Bieniek, Sobczak (libero), Komenda, Witiuk, Maćkowiak.
ZAKSA Kędzierzyn Koźle : Tillie, Konarski, Gladyr, Wiśniewski, Deroo, Toniutti, Zatorski (libero), Pająk, Czarnowski.
fot.Magdalena Skrzek
