Bardzo ważne spotkanie z AZS Politechniką Warszawa zakończyło się po tie breaku w którym lepszym zespołem okazał się Effector Kielce.
Pierwszy set tego zaciętego meczu był toczony pod dyktando kielczan, którzy bardzo dobrze prezentowali się w odbiorze i ataku i wygrali pewnie do 20. Niestety charakterystyczna dla kielczan gra falami znowu dała znać o sobie i dwie kolejne partie padły łupem gospodarzy. Na szczęście zawodnicy Dariusza Daszkiewicza nie odpuścili rywalom i zdołali doprowadzić do piątego seta.Oprócz MVP spotkania który został Miłosz Zniszczoł słowa uznania należą się również Tomaszowi Józefackiemu. Jego wejście na parkiet tchnęło nowego ducha w poczynania Effectora a licznie kończone akcje przynosiły jakże cenne punkty.
AZS Politechnika Warszawska - Effector Kielce 2:3 (20:25, 25:21, 25:18, 20:25, 13:15)
Marcin Żelazny 05.01.2013
fot.Magdalena Skrzek