Zakończyła się fatalna seria jedenastu porażek jaką zaliczyli kieleccy siatkarze. Effector wygrał po tie-breaku w Bydgoszczy z miejscową Łuczniczką.
Tragiczna seria porażek kielczan trwała od końca listopada zeszłego roku. W związku z tym faktem posadę stracił nawet wieloletni szkoleniowiec siatkarzy spod znaku Effectora. Zwycięstwo w Bydgoszczy jest o tyle znamienne, że to pierwsze w historii zwycięstwo kieleckiej drużyny w Bydgoszczy oraz pierwsza wygrana Sinana Tanika w roli trenera kielczan.
Pierwszego wyrównanego seta wygrali kielczanie do 23. Drugi set nie poszedł po myśli naszych siatkarzy. To gospodarze lepiej rozgrywali piłkę i dzięki temu wygrali wysoko do 17. Trzeci set padł łupem podopiecznych Sinana Tanika. Kielczanie po zaciętej grze wygrali go do 22. Czwarta odsłona należała do zawodników Łuczniczki, którzy wygrali do 20. Tie-break początkowo toczył się punkt za punkt. Effector odskoczył gospodarzom i ostatecznie wygrał po nerwowej końcówce przełamują fatalną serię porażek.
Łuczniczka Bydgoszcz – Effector Kielce 2:3 (23:25, 25:17, 25:22, 20:25, 15:17)
MVP: Marcin Komenda
Łuczniczka: Nowakowski, Szczurek, Katić, Sacharewicz, Filipiak, Yudin, Czunkiewicz (libero) oraz Jurkiewicz, Gromadowski, Sieńko
Effector: Komenda, Wohlfahrtstatter, Pawliński, Andrić, Nalobin, Wachnik, Biniek (libero) oraz Formela, Superlak, Antosik