Spotkanie z AZS-em Częstochowa było meczem ekip które nie zdobyły jeszcze punktów w PlusLidze. Ze starcia tego zwycięsko wyszła drużyna z Kielc choć trzeba przyznać, że każdego seta trzeba było niemalże wyrwać gospodarzom.
Dwa pierwsze kielczanie wygrali na przewagi a w trzecim zwyciężyli 25-23. Kluczowa dla całego spotkania była druga partia w której AZS prowadził już 16 -10 a mimo to pozwolił Effectorowi na skuteczny pościg i ostateczny triumf 26-24.
Swój udział w dogonieniu gospodarzy mieli udział rezerwowi gracze (Milczarek, Józefacki i Pająk) których trener Daszkiewicz wpuścił na parkiet w tej niekorzystnej sytuacji. W całym spotkaniu AZS Częstochowa- najmłodszy zespół w rozgrywkach ligowych popełnił aż 25 błędów własnych czym wydatnie pomógł kielczanom.
MVP Zawodów uznano Adriana Staszewskiego.
AZS Częstochowa – Effector Kielce 0-3 ( 27-29 24-26 23-25)
Marcin Żelazny 21.10.2012
fot.effectorkielce.com.pl
Odpowiedzi
Wysłane przez Anonim (niezweryfikowany) w pon., 22/10/2012 - 12:45 Adres
BRAWO!!!
BRAWO!!!