Po dwóch przegranych meczach na wyjeździe siatkarze Effectora stali przed niezwykle trudnym zadaniem. By myśleć o ewentualnym decydującym meczu na terenie rywala musieli dwa razy wygrać w swojej hali. I ku zaskoczeniu wielu i radości całych sportowych Kielc sztuka ta się udała.
W niedzielnym meczu jastrzębianie długo stawiali opór i dopiero po tie breaku musieli uznać wyższość siatkarzy z Kielc. Najwartościowszym zawodnikiem tego spotkania uznany został Armando Danger.
Effector Kielce - Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:23, 13:25, 23:25, 25:21, 15:12)
Uskrzydleni tą victorią kielczanie obiecywali, iż postarają się o kolejną niespodziankę. Jednak takiego przebiegu poniedziałkowego meczu nie spodziewali się chyba najwięksi optymiści. Siatkarze Effectora całkowicie zdominowali rywali i zasłużenie wygrali 3-0. MVP spotkania został wybrany Maciej Kozłowski. O tym która z drużyn awansuje do najlepszej czwórki rozgrywek zadecyduje mecz numer 5 w Jastrzębiu.
Effector Kielce - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:22, 25:21, 25:18)
Marcin Żelazny 25.02.2013
fot.Magdalena Skrzek/effectorkielce.com.pl