Odpowiedz

Korona bardzo słabo z Podbeskidziem

Korona nie potrafiła przełamać złej passy wyjazdowych porażek w poniedziałkowym meczu z Podbeskidziem. Po bardzo słabym meczu kieleccy piłkarze musieli uznać wyższość gospodarzy, którym zwycięstwo zapewnił po samobójczym trafieniu Piotr Malarczyk.

 Korona bardzo słabo z Podbeskidziem

Po bardzo dobrym w wykonaniu Złocisto Krwistych meczu z gliwickim Piastem wszyscy kibice liczyli na powtórkę w Bielsku Białej. Inicjatywa jednak od samego początku należała do Podbeskidzia, które raz za razem zagrażało kieleckiej bramce. Tylko świetna dyspozycja Zbigniewa Małkowskiego uchroniła Koronę przed wysoką porażką. Druga połowa przyniosła tylko jeszcze gorszą dyspozycję kieleckich piłkarzy a wynik meczu przypieczętował w 62 minucie samobój Piotra Malarczyka. Wyraźnie grająca bez pomysłu Korona mogła pokusić się jeszcze o remis gdy to w 90 minucie idealnej sytuacji nie wykorzystał Gołębiewski. Jedynym skutecznie grającym zawodnikiem kieleckiej ekipy był wspomniany wcześniej Małkowski bez którego wymiar porażki byłby znacznie większy.

Piłkarze mają teraz dwa tygodnie aby przygotować strategię gry z warszawską Legią, która jest naszym następnym przeciwnikiem. Tym razem zamiast cytować wypowiedzi piłkarzy lub trenerów na podsumowanie przytoczymy wypowiedź jednego z kibiców komentujących na gorąco wynik spotkania w Bielsku Białej: "Jak będą tak grać to ich Legia rozjedzie co najmniej 4 do zera". Pozostaje nam mieć nadzieję, że do tego nie dojdzie.

fot.T-Mobile Ekstraklasa/Agencja TVN