Władze miasta zawiadomiły Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku z podejrzeniem złamania przez dyrektora Domu Środowisk Twórczych zapisów ustawy antykorupcyjnej - podała TVP3 Kielce.
Wcześniej taką możliwość również podczas sesji Rady Miasta Kielce sygnalizował radny Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości. Dla przypomnienia o sprawie zrobiło się głośno w kwietniu gdy radnemu Stępniewskiemu odmówiono wglądu w faktury Domu Środowisk Twórczych. Dyrektor Pomorski zasłaniał się ustawą o działalności instytucji kultury. Szybko jednak okazało się, że sprawa ma również drugie dno.
Prezesem Stowarzyszenia Wołosatki jest dyrektor Ryszard Pomorski. A zespół dość często występuje na scenie prowadzonego przez niego Domu Środowisk Twórczych. W stowarzyszeniu działa z nim również jego podwładny z Pałacyku Zielińskiego będący jednocześnie miejskim radnym. Mowa o Jarosławie Bukowskim.
Zgodnie z wpisem do Księgi Rejestrowej Instytucji Kultury w marcu 2019 roku dyrektor Pomorski wystawił swojemu współpracownikowi Jarosławowi Bukowskiemu pełnomocnictwo na zawieranie umów do kwoty 6000 zł w imieniu Domu Środowisk Twórczych. Pełnomocnictwo wycofano dopiero na początku lutego 2022 r.
Problem Bukowskiego polega na tym, że pełnomocnictwo łamie zapisy ustawy o samorządzie gminnym. Dla radnego skutkiem może być utrata mandatu radnego. Dodatkowo mimo posiadania pełnomocnictwa radny Bukowski nie wpisał tego faktu w oświadczenie majątkowe co z kolei skutkuje odpowiedzialnością karną. Co ciekawe radny Jarosław Bukowski zasiada w komisji rewizyjnej Rady Miasta Kielce która odpowiada za kontrolowanie jednostek podległych miastu.
W ocenie niektórych osób powiadomienie Centralnego Biura Antykorupcyjnego przez władze miasta może być próbą uniknięcia odpowiedzialności za brak należytego nadzoru nad podległą jednostką...
fot.FB Dom Środowisk Twórczych w Kielcach - dyrektor Ryszard Pomorski oraz pracownik-radny Jarosław Bukowski