„Busiarze” naciągali samorząd województwa. Świętokrzyski samorząd mógł stracić nawet kilkanaście milionów złotych. Nieuczciwi przewoźnicy pobierali marszałkowskie dopłaty do biletów ulgowych, które faktycznie nie były sprzedawane.
Działania w tej sprawie prowadzi prokuratura. Niektórzy już zostali przyłapani na oszustwie. Muszą zwrócić wyłudzone pieniądze oraz zapłacić odsetki i grzywnę. Władze województwa świętokrzyskiego nie mają zamiaru odpuścić i zapowiadają następne kontrole. - Będziemy tutaj bezwzględni i będziemy bardzo to mocno ścigać. Nie będzie zmiłuj się dla tych, którzy pieniądze publiczne wyłudzają – powiedział w Wiadomościach TVP3 Kielce Mariusz Gosek, członek zarządu województwa.
Jak podała telewizja, największa liczba wyłudzeń dotyczy kursów na terenie powiatu kieleckiego. Nieuczciwi przewoźnicy pozyskiwali średnio po 100 tysięcy złotych.