Przed startem nowego sezonu Korona Kielce poinformowała o planach i zwiększeniu wsparcia finansowego od sponsorów. Prezes Krzysztof Zając powiedział, że zmniejszyło się zadłużenie klubu. Dodawał, że trzeba jak najszybciej zintegrować drużynę, w której niedawno pojawiło się kilku nowych piłkarzy.
Prezes Korony Kielce Krzysztof Zając powiedział, że zarząd jest zadowolony z osiągnięć klubu, a zwłaszcza jego pierwszej drużyny. Chociaż na minus zaliczył rundę wiosenną. Nie cieszy go natomiast odejście połowy drużyny i brak stabilizacji wymaganej przez trenera. - Związane jest to z tym, że zawodnicy nie przedłużali kontraktów ze względów finansowych. Nie jest to komfortowa sytuacja, budowa drużyny trwa kilka lat. Pewnych barier nie przekroczymy. Zeszliśmy z zadłużenia 12 milionów do 6 milionów i przy kolejnym podwyższeniu kapitału być może uda się to wyzerować. To byłby ogromny sukces. Nasz cel to doprowadzenie klubu na zdrowe nogi sportowe i finansowe – powiedział prezes Krzysztof Zając.
Poinformowano także, że dwa tygodnie temu klub uzgodnił z Suzuki Motor Poland zwiększenie budżetu na potrzeby klubu. To wynik zadowalającej współpracy. - Chcemy widzieć Koronę w górnej ósemce i obserwujemy ze spokojem obecną sytuację. Ufamy zarządowi. Widzimy, że podejmowane ruchy są sensowne – mówił prezes Suzuki Motor Poland Piotr Dulnik. Zadeklarował, że jeśli firma będzie miała taką możliwość środki dalej będą zwiększane. Od sezonu 2019/20 więcej pieniędzy przekaże klubowi Lewiatan, czyli sponsor premium Korony Kielce.
Zdaniem prezesa Krzysztofa Zająca, kadra jest mocniejsza niż przed dwoma laty. Celem na nowy sezon jest poprawienie wyniku z ostatniego sezonu.
S.D.19.07.2019
