Policja złapała sprawców brutalnego napadu w Morawicy, do którego doszło w miniony czwartek. Napastnikami okazali się bracia w wieku 16 i 24 lat.
Zamaskowani mężczyźni wtargnęli do sklepu. Sprzedawczyni zachowała zimną krew i próbowała odstraszyć złodziei przy pomocy noża. Wówczas została zaatakowana drewnianym trzonkiem od siekiery. Rabusie dotkliwie pobili kobietę, po czym zrabowali kilkaset złotych i oddalili się z miejsca zdarzenia pojazdem, który nieopodal zaparkowali.
Dzięki błyskawicznej interwencji policjantów z Morawicy i funkcjonariuszy z kieleckiego pionu kryminalnego zlokalizowano zielone BMW, którym – według świadków - odjechali sprawcy. W akcji wzięli też udział krewni poszkodowanej. Bardzo szybko wytypowano napastników. W trakcie przeszukania mieszkania znaleziono maskującą odzież, rękawiczki i trzonek, którym, podczas napadu, posługiwali się mężczyźni. Policjanci zabezpieczyli poszukiwane BMW oraz gotówkę.
Mężczyźni są mieszkańcami powiatu kieleckiego. Młodszy trafił do Policyjnej Izby Dziecka, a o jego losie zadecyduje sąd rodzinny. Natomiast 24-latek przebywa w areszcie. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze badają zebrany materiał dowodowy, by sprawdzić, czy zatrzymani nie są także zamieszani w podobne rozboje, do których doszło w regionie.
Anna Stanisławska 15.02.2014
fot.KMP w Kielcach/KP w Morawicy
