Mimo bezbramkowego remisu w pierwszej połowie to zawodnicy Jagiellonii mieli na koniec meczu powody do zadowolenia. Kielczanie w drugiej odsłonie stracili aż trzy gole i musieli uznać wyższość pretendenta do tytułu mistrzowskiego.
- Kiedy patrzy się na ten mecz, to nie wygrała lepsza drużyna, ale lepsza jakość. W pierwszej połowie mieliśmy posiadanie piłki na poziomie 68 procent, a w drugiej zmniejszyło się do 65 procent. Jeśli jednak nie będziemy strzelać bramek, to nie będziemy wygrywać meczów. Jagiellonia miała trzy okazje po naszych błędach i trzy razy piłka wpadła do siatki. To jest właśnie jakość, gdy piłkarze nie potrzebują wielu sytuacji- mówił po meczu Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
Korona Kielce – Jagiellonia Białystok 0:3 (0:0)
Bramki: Bejzak (63.), Novikovas (71.), (90.).
Korona: Hamroll – Rymaniak, Diaw (68. Soriano), Kecskes, Gardawski – Kovacević – Cebula, Cvijanović, Janjić, Jukić (56. Kiełb) – Kapidzić (72. Kaczarawa).
Jagiellonia: Kelemen – Wójcicki, Runje, Mitrović, Guilherme – Kwiecień, Romańczuk – Frankowski, Pospisil (72. Wlazło), Lazarević (60. Novikovas) – Bezjak (81. Świderski).
Żółte kartki: Jukić – Kwiecień, Runje.
Widzów: 7510
↓↓↓KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: Korona Kielce vs Jagiellonia Białystok 21.04.2018↓↓↓
Foto Krzysztof Klimek
