„Potomek” legendarnego Dębu Bartka posadzony został w kieleckim ogrodzie botanicznym. Naukowcy odkryli, że pień leciwej rośliny już obumiera, przez co nie rodzi żołędzi. Postanowiono wypreparować specjalne sadzonki, a jedna z nich trafiła właśnie do Kielc.
Leśnicy z Zagnańska postanowili przynajmniej w pewnym sensie uchronić Bartka przed śmiercią. Przy współpracy z laboratorium Leśne Arboretum im. Stefana Białoboka w Sycowie powstało 250 sadzonek – wiernych genetycznych kopii najsławniejszego w Polsce drzewa.
- Postanowiono, jak gdyby, przekazać siłę i krzepę tego drzewa potomkom. Pozyskano młode gałązki, tak zwane zrazy, zaszczepione na innych dębach – mówił Bartosz Piwowarski, zastępca kierownika Ogrodu Botanicznego w Kielcach. - Co ciekawe, sadzonka, która teraz ma zaledwie kilkadziesiąt centymetrów, genetycznie ma taki sam wiek, jak oryginalny Dąb Bartek – dodawał.
Nie jesteśmy w stanie podać dokładnego wieku Dębu Bartka. Specjaliści szacują, że drzewo może mieć ponad 650 lat.
Nadleśnictwo w Zagnańsku przekazało 100 wyhodowanych sadzonek dębów różnym instytucjom, by w ten sposób uczcić stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Jedną z nich pozyskał kielecki Ogród Botaniczny. Klon Dębu Bartka stanął w eksponowanym miejscu i w przyszłości ma darzyć gości obiektu cieniem w upalne dni. Roślina została posadzona nie tylko z okazji ważnego w historii naszego kraju jubileuszu. To było także symboliczne zainaugurowanie kadencji nowego prezydenta Kielc Bogdana Wenty.
- Dąb to drzewo, które jest symbolem siły, wytrwałości, cierpliwości. Myślę, że dla następnych generacji będzie to inspiracją – komentował Bogdan Wenta.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE ŻEBY ZOBACZYĆ GALERIĘ: ↓↓Bogdan Wenta posadził Dąb 23.11.2018↓↓
S.D. 23.11.2018