AS ROMA kupi Koronę? Może "w przeciągu następnych 4 lat" ... (video)

Jak przysłowiowy "królik z kapelusza" pojawił się w ostatniej chwili list od przedstawiciela AS Romy odczytany przez wiceprezydenta Kielc Andrzeja Syguta. Odczytanie odpowiedzi z Włoch skłoniło radnych do przekazania kolejnych 2 milionów 800 tysięcy złotych dotacji z miejskiej kasy czyli publicznych pieniędzy. Jednak listu zarówno przed głosowaniem jak i po nim nie zobaczyli radni.

Najważniejszą część pisma dotycząca okresu w jakim AS Roma ma zamiar rzekomo kupić kielecki klub nie odczytano. A chodzi o okres aż czterech lat. Wiceprezydent Sygut przekonywał radnych, że rozmowy są bardzo zaawansowane. Kwota jaką przewiduje według przesłanego pisma włoski klub to "do 1000 000 Euro rocznie". Dwa małe szczegóły a zaważyły o przekazaniu kolejnych prawie trzech milionów złotych publicznych pieniędzy. Ponadto pismo nie przyszło z Rzymu tylko z Krakowa przesłane mailem przez biuro zajmujące się tłumaczeniem. Samo przesłanie wiadomości mailowej w godzinach wieczornych dotyczącego tak ważnej sprawy według niektórych obserwatorów wygląda niepoważnie. Udało nam się dotrzeć do tłumacza, który najpierw kategorycznie zaprzeczył jakiemukolwiek tłumaczeniu "ja pisma z Romy nie znam w ogóle", po czym stwierdził, że nie życzy sobie wiązania jego osoby i firmy z tym pismem.

W odczytanym liście jest fragment dotyczący "oponentów w radzie miasta". Jak stwierdził wiceprezydent Sygut tuż przed odczytaniem listu. Tylko przekazanie dotacji w wysokości prawie trzech milionów pozwoli dokończyć negocjacje. W treści jednak Włosi podkreślają, że są zainteresowani tylko niezadłużonym klubem a ten ma zaległości wysokości 5 milionów. Tak przynajmniej chwile wcześniej przyznał prezes Korony Marek Paprocki.

Czy radni zostali zmanipulowani? Niepodanie dwóch tak ważnych faktów utwierdziło radnych, że klub lada chwila zostanie sprzedany dlatego bez wahania przyznali kolejne dofinansowanie. Przewodnicząca Rady Miasta Joanna Winiarska zapytana czy widziała pismo od Włochów przed sesją kategorycznie zaprzeczyła. Co ważne po sesji również nie trafiło ono w ręce radnych. Z niecierpliwością czekamy jak rozwinie się dalej ta sytuacja. Trzymamy również kciuki za powodzenie negocjacji. Polecamy obejrzenie materiału video z nadzwyczajnej sesji rady miasta - odczytanie listu z AS Romy poniżej.