800 tys. złotych dla Korony, bo promuje Kielce, a dziurę budżetową załatają większe podatki

Bez wiedzy radnych Ratusz podpisał ze spółką Korona umowę na kwotę 800 tys. złotych, w ramach której klub będzie promował miasto. Sprawa ujrzała światło dzienne po tym, jak opublikowano dokumenty na jednym z portali społecznościowych.

W posiadaniu skanów umowy jest Arkadiusz Stawicki z Regionalnego Centrum Analiz i Studiów Strategicznych oraz Michał Braun z Otwartej Koalicji Obywatelskiej. Ruch, który dąży do odwołania prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, ujawnił treść umowy w Internecie.

Według zapisu Wykonawca (Korona) zobowiązuje się m.in. do używania nazwy własnej miasta Kielce w oficjalnej nazwie drużyny (sic!), umieszczenia herbu miasta na oficjalnej stronie Korony Kielce i autobusie klubowym. W umowie znajdziemy także punkt dotyczący projektu, wydruku i kolportażu 10 tys. ulotek oraz produkcji 100 białych, bawełnianych koszulek z logo miasta, w których piłkarze przeprowadzą rozgrzewkę przed meczami Ekstraklasy.

W ramach 800 tys. złotych będzie też wyprodukowany spot video z emisją na telebimie przy ul. Ściegiennego. Podczas meczu czterokrotnie zostanie przekazana informacja (także przez spikera) dotycząca promocji miasta. Dystrybucja treści reklamowych musi odbywać się również poprzez kanały social media.

Ponadto w dokumencie czytamy, że zawodnicy Korony Kielce zobowiązani są do kreowania w mediach (np.: wywiady, konferencje prasowe) pozytywnego wizerunku miasta stwarzającego warunki do rozwoju, upowszechnienia sportu i rekreacji. Umowę zawarto 9 września 2015 roku, natomiast poszczególne jej punkty powinny zostać zrealizowane do 19 grudnia 2015 roku.

Zdaniem Arkadiusza Stawickiego i Michała Brauna po raz trzeci, za plecami radnych, podpisano umowę pod szyldem „Kielce miasto sportu”. Według wyceny niezależnych agencji reklamowych, kwota umowy jest kilkakrotnie zawyżona, ponieważ za całość Ratusz powinien zapłacić maksymalnie około 100 tys. złotych.

Warto dodać, że dotychczas Miasto przekazało Koronie 11,5 mln złotych w dwóch transzach, jednocześnie planuje podnieść podatki o 12 mln złotych. Zbieżność oczywista. Jest to marnotrawstwo pieniędzy podatników, polegające na tym, żeby utrzymać klub – podkreślają Stawicki i Braun, którzy dysponują też opinią prawników oraz mają odpisy wyroków w podobnych sprawach.

Jest to przejaw niegospodarności prezydenta Kielc – podkreśla Michał Braun. Będziemy się starali udowodnić to w prokuraturze. Zwołujący konferencję prasową, zauważyli też, że minął rok, a do tej pory radni nie przekazali dokumentów z kontroli, zaś nadzorujący prace Robert Siejka zrezygnował w ostatnich dniach z członkostwa w PO.

Oprócz ukrytej formy dofinansowania jest też kwestia zatrudniania w Koronie członków rodziny prezydenta Kielc i innych ważnych osób z Urzędu Miasta – zauważają.

Braun i Stawicki zwrócili się także z apelem do rajców, by przy uchwalaniu kolejnego budżetu miasta, zablokowali podobną możliwość wydatkowania pieniędzy publicznych. Sprawę skomentował również Artur Gierada. Nie tylko były prezes Chojnowski powinien tłumaczyć się przed prokuraturą, przed sądem, ale cała rada nadzorcza, włącznie z panem prezydentem Kielc, który jest organem kontrolującym klub i miasto – zauważa poseł PO.

To bardzo niezdrowa i patologiczna sytuacja (…). Wszyscy wierzymy, że klub musi w końcu znaleźć inwestora i być sprywatyzowany. Ale też pytanie jak ta prywatyzacja, czy też szukanie inwestora, jest robiona?- bo jak zwykle wiele zapowiedzi i żadnych efektów – podsumował Artur Gierada.

Przypomnimy, że w ostatnich dniach opinię publiczną zelektryzowała wiadomość, że w 2016 roku najprawdopodobniej wzrośnie podatek od nieruchomości. Według projektu, więcej zapłacą nie tylko użytkownicy indywidualni, ale także przedsiębiorcy. Dzięki podwyżce, Ratusz chce zyskać około 12 mln złotych, które są potrzebne na załatanie dziury budżetowej.

Anna Stanisławska 09.11.2015
fot.Youtube