Jeszcze nie ucichły echa ostatniego skandalu wokół nagród przyznanych przed wójta gminy Sitkówka-Nowiny Sebastiana Nowaczkiewicza a na światło dzienne wyszły nowe szokujące fakty. Otóż gospodarz najbogatszej gminy w regionie rozdał ponad sześć milionów złotych na nagrody,premie oraz dodatki specjalne.
Przypomnijmy, że niedawno jeden z opozycyjnych radnych ujawnił wysokość nagród i dodatków jakie Sebastian Nowaczkiewicz przyznał swoim najbliższym współpracownikom. Łącznie to 330 tysięcy złotych dla garstki urzędników wśród których jest wicewójt, dyrektor GOK czy dyrektora gminnej biblioteki. Wiadomość spowodowała duże poruszenie wśród mieszkańców gminy. Tym bardziej, że Nowaczkiewicz wybrany z listy Wspólnego Dobra popieranego przez PSL obiecywał koniec rozdawnictwa publicznych pieniędzy.
Poprzednia kwota w porównaniu z sześcioma milionami złotych wydaje się wręcz śmieszna. Niestety są to publiczne pieniądze pochodzące z budżetu gminy. Opozycyjny radny gminy Sitkówka-Nowiny Marcin Wojcieszyński zadał pytanie w trybie dostępu do informacji publicznej o wydatkowanie kwot z budżetu gminy w latach 2015-2018 na nagrody, premie oraz dodatki specjalne przyznane przez wójta Sebastiana Nowaczkiewicza.
Z odpowiedzi urzędników na wniosek o udostępnienie informacji publicznej wynika, że w okresie od 2015 do 2018 roku łączna suma nagród, premii i dodatków specjalnych przyznanych pracownikom Urzędu Gminy oraz jednostek podległych, w tym szkół, wyniosła ponad 6 milionów złotych.
Pracownicy Urzędu Gminy Sitkówka-Nowiny otrzymali od wójta 2 miliony 700 tysięcy złotych nagród, premii i dodatków specjalnych. Pracownicy Gminnego Ośrodek Kultury "Perła", którym kieruje dyrektor Jacek Kania, bohater poprzedniej bulwersującej odpowiedzi dotyczącej nagród, otrzymali blisko 720 tysięcy złotych nagród. Lista nagrodzonych jest długa.
Wójt lekką ręką rozdaje miliony na nagrody, premie i dodatki a jak się okazuje najbogatsza gmina w regionie coraz bardziej się zadłuża. Doszło nawet do sytuacji, że konieczne było zaciągnięcie kredytu na pokrycie deficytu budżetowego. Na koniec 2017 roku w gminnej kasie brakło ponad 13 milionów złotych.
- Tak jak mówiłem za pierwszym razem, że granice zostały dawno przekroczone do potęgi nie wiem jakiej. W mojej ocenie polityka prowadzona przez gospodarza naszej gminy nie jest właściwa. Trzeba się poważnie zastanowić nad wydatkowaniem środków publicznych. Ja jako radny mogę stwierdzić, że opamiętania nie ma. - komentuje przyznanie nagród przez wójta Sebastiana Nowaczkiewicza opozycyjny radny Łukasz Gryń. To radny Gryń poprzednim razem ujawnił informację o ponad 300 tysiącach nagród jakie wójt przyznał swoim najbliższym współpracownikom. Tym razem ujawniona kwota wydaje się wręcz astronomiczna.
Przypomnijmy, że Sebastian Nowaczkiewicz został wójtem gminy Sitkówka-Nowiny z list "Wspólnego Dobra" popieranego przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Popierany przez PSL gospodarz wprowadził większość do rady gminy. Z upływem miesięcy wójt stracił jednak większość. Kolejni rajcy odwracali się od Sebastiana Nowaczkiewicza. Do przewrotu doszło na początku tego roku.
Pojawiające się informacje dotyczące rozpasania w kwestii nagród, premii i dodatków raczej nie przysparzają wójtowi sympatii wyborców, których przekonał obietnicami o oszczędnościach i ukróceniu rozdawnictwa publicznych pieniędzy.
